We współczesnym świecie coraz częściej mamy do czynienia z otyłością dziecięcą. Nie tylko wynika ona z naszego braku wiedzy dotyczącego prawidłowego odżywiania, ale także z utrwalonych stereotypów.
Ruch u dziecka
Chętnie jedzący maluch, rumiany uznawany jest za dziecko zdrowe. Ileż to razy obserwujemy, że dziecko zjada kolejny batonik podsuwany przez rozentuzjazmowana babcię. Niestety też coraz mniej dzieci biega w naturalny sposób po podwórkach i bawi na przysłowiowych trzepakach bez nadzoru. Ten brak ruchu to jedna z przyczyn wpływających na otyłość dziecięcą. A przecież dziecko ma wrodzoną potrzebę ruchu. Ruch wymaga od uczestników wysiłku i sprawności fizycznej, wpływa pozytywnie na ćwiczenie narządów ruchu, podnosi ogólną sprawność dziecka. Duża grupa gier i zabaw ruchowych oparta jest o naśladownictwo zjawisk przyrody oraz na prostych formach nabytych w kontakcie z przyrodą np. huśtanie, koziołkowanie itp. Wiele zabaw koncentruje się wokół badania przez dziecko własnych sił, szybkości i wytrwałości; głównie przez kontakt z grupą: dzieci ganiają się, bawią w chowanego, w kotka i myszkę, wilka i gąskę.
Nauka przez zabawę
Gdy nauczanie nie było powszechne dziecięce gry i zabawy zastępowały w jakiejś mierze naukę szkolną. Ta metoda nauki przez zabawę szczególnie wyraźnie widoczna jest wśród zabaw dzieci najmłodszych, kilkumiesięcznych. Pierwsze zabawy, wykorzystujące paluszki dziecka jako podstawę wielu rymowanek: „idzie kominiarz po drabinie”, „tu sroczka kaszkę warzyła”, „kosi kosi łapki” umożliwiają dziecku poznanie własnego ciała i stanowią swoisty sprawdzian umiejętności. Wystarczy tylko zachęcić dziecko do podtrzymania tych umiejętności i zapału do ich wykonywania. W perspektywie będzie to miało wpływ na jego późniejszą otyłość.
Zobacz więcej na: 4allwoman.pl